środa, 18 kwietnia 2012

Marcelina Jarnuszkiewicz


Marcelina Jarnuszkiewicz, Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie, Sztuka Mediów

Na wystawie pokażemy pracę Marceliny Jarnuszkiewicz z 2012 roku, która powstała w pracowni profesora M. Bałki

Oto jak opisuje swoją pracę autorka:
"Rzeźba przedstawia "ścianę białych lilii". W jej realizacji ważnych było dla mnie kilka elementów.
- czułam emocjonalną potrzebę stworzenia sobie przestrzeni "czystej", będącej opozycją do braku higieny w codziennym życiu -rozumianym jako natłok bezwartościowych informacji, ciągły chałas, brak regularności w trybie dnia, poczucie wyobcowania.
- inspiracja procesjami maryjnymi i platformamy z kwiatów z tych procesji, symbolika czystości.
-odniesienie do maleńkich cel klasztonych i ołtarza.
- odniesienie do idei: higiena/czystość jako porządek kulturowy. Kulturowo za nieczyste uważa się to, co narusza pewien porządek. Np. porządek wewnątrz/na zewnątrz. Kulturowe wpojenie porządku, w którym przedmioty mają swoje miejsce, zaburzenie wzbudza poczucie brudu.
-zainspirowały mnie kwiaty, jako coś naturalnego (czystość kojarzy mi sie z naturą), czego jedyną funkcją jest piękno. Jednak nieodłączne w kwiatach jest przemijanie tego piękna, dlatego praca pomyślana była tak, aby kwiaty w instalacji przeżyły cały proces kwitniecia, od pączka, przez pełen rozkwit, po przekwitanie i ostateczni więdniecie. Praca miała stać tyle ile kwiaty będą potrzebowały na ten proces.





Lilie to kwiaty maryjne- symbolizują Matkę Boską, biały to kolor symbolizujący czystość. Ściana została zainstalowana w bardzo małym pokoiku, z jednym oknem i malowanymi w tradycyjny sposób deskami na podłodze (pomarańczowo-brązowy kolor). ściana budowana była na wymiar pomieszczenia. Konstrukcja miała za zadaanie utrzymywać gęsto umieszczone w niej kwiaty, tak aby powstała "ściana kiatów". Zapach lilii miał być pierwszym intensywnym bodźcem wprowadzającym w wyjątkową przestrzeń. W pracy użyte było około 300 lilii. Zależało mi na stworzeniu w malńkim pokoiku, przestrzeni czystej, która ma małą i wybraną przeze mnie ilość bodźców. W której jest cisza. Przestrzeni, która jest na skalę człowieka, w której może myśleć i patrzeć na piękno. I na tym się skupić. W instalacji z jednej strony (od strony środka pokoju) były wszystkie kwiaty , natomiast z drugiej strony(od strony ściany, ale z przestrzenią aby można było bez problemu obejsc całość) byly łodygi, kazda łodyga na koncu zaczepiony miała foliowy woreczek z wodą, który podtrzymywał kwiat przy zyciu. Chodziło mi o to, aby strona "ekspozycyjna" i robocza były rozdzielone, ale każda z nich była dla mnie w tym podziale równie ważna, dlatego zostawiłam przestrzeń do oglądania również części konstrukcyjnej/roboczej.
chciałam również pokazac proces więdniecia kwiatow, dlatego instalacja miała mieć dokumentację fotograficzną, przec cały czas trwania (co 10 min)."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz